Co słychać w Warszawie w XIX wieku? | Polihistor

Co słychać w Warszawie w XIX wieku?

  • Gdzie można było usłyszeć Rosjan w Warszawie w XIX wieku?
  • Jakie kontrowersje wzbudziło odsłonięcie pomnika Adama Mickiewicza na Krakowskim Przedmieściu?
  • Czy Polacy odróżniali dźwięk dzwonu z Soboru Aleksandra Newskiego do dzwonów innych świątyń?
  • Dlaczego warszawski kataryniarz był przez wyższe klasy społeczne nielubiany?

O tym w najnowszym odcinku Polihistora Bartek Gajos rozmawiał z doktorką Martą Michalską, która niedawano obroniła na Uniwersytecie Warszawskim doktorat pod tytułem "Dźwięki, ludzie i nasłuchiwanie Warszawy na przełomie XIX i XX wieku. Wybrane elementy fonosfery miasta."

W odcinku dr Marta Michalska mówiła: "Zakaz wystąpień narzucony przez władze carskie w czasie odsłonięcia pomnika Mickiewicza na Krakowskim Przedmieściu w 1898 r. paradoksalnie pomógł całemu wydarzeniu. Dominująca cisza uwzniośliła tę ceremonię."

- Okolice Alei Ujazdowskich i Łazienek uchodziły za rosyjskie w XIX wieku. Polacy opisują Rosjan jako zachowujących się bardzo głośno i niekulturalnie, którzy rozbijają się po kawiarniach, organizują burdy, strzelają po oknach. Dlatego dla Polaków milczenie stało się strategią kontestowania władzy. - dodała Michalska.

A jak jest historia znanego kataryniarza? - Na warszawskiego kataryniarza narzekały przede wszystkim klasy wyższe. Nie akceptowano tego, że muzyka, którą słyszą jest tworem mechanicznym. Często bywało też, że katarynka była rozstrojona. Ale większości raczej to nie przeszkadzało. Liczyła się przede wszystkim melodia. - powiedziała dr Matra Michalska.

Zapraszamy do słuchania.