Kiedy już będzie normalnie
Tytuł dla tej antologii opowiadań rosyjskich współczesnych pisarzy i pisarek został wybrany jeszcze na długo przed rosyjską inwazją na Ukrainę 24 lutego 2022 roku. Już wtedy, kiedy obserwowaliśmy postępujące w Rosji ograniczanie wolności słowa i śledziliśmy kolejne nazwiska umieszczane na liście zagranicznych agentów, powtarzaliśmy to pytanie: kiedy już będzie normalnie?
Powtarzaliśmy to samo obserwując postępującą militaryzację społeczeństwa i instrumentalne wykorzystywanie historii do bieżącej polityki. Kiedy już będzie normalnie – pytaliśmy widząc jak niszczony był „Memoriał”.
Czytając dziś opowiadania rosyjskich (i rosyjskojęzycznych) pisarzy i pisarek, które powstały w niedługim czasie do inwazji, możemy obserwować stan rosyjskiej literatury „na chwilę przed”. Widzimy m.in. odrzucający i okrutny obraz rosyjskiej “głubinki” zdominowanej przez propagandę, destrukcyjny wpływ cerkwi prawosławnej, alkoholizm i przemoc wobec kobiet, a także postapokaliptyczny obraz Moskwy po katastrofie klimatycznej.
We wstępie Katarzyna Kwiatkowska-Moskalewicz pisze:
Zbiór opowiadań wybranych przez krytyka literackiego Aleksandra Gawriłowa jak w soczewce skupia i ukazuje wielowektorowość współczesnej literatury rosyjskiej. Antologia łączy pozornie nieprzystające do siebie formy i style ekspresji, a imponujący kalejdoskop światów wykreowanych przez rosyjskich prozaików, mistrzów małej formy, zachwyca od pierwszego wejrzenia. (…) Na pozór trudno w tej literackiej zbieraninie treści znaleźć wspólny mianownik. Tworzy ona jednak chaos kontrolowany, dokładnie przemyślany. Ma oddać wewnętrzną niespójność rosyjskiej literatury i jej skłócenie samej ze sobą.
W antologii znalazły się opowiadania: Ludmiły Ulickiej, Daria Bobylewa, Kiriłła Kutałowa, Tatiany Zamirowskiej, Olgi Bieszlej, Aleksandra Bacziło, Leji Lubomirskiej, Andrieja Pawliczenkowa, Leonida Józefowicza, Leo Kaganowa.
Śnią mi się zakazane w Rosji owoce, które rosną w Nowym Jorku, we śnie upycham je w walizce. Przemyt wartości, handel ideami, nielegalny obrót spostrzeżeniami i doświadczeniami. Zakazane owoce pachną ulicami Harlemu, nowojorskim metrem i jeszcze czymś, o czym na razie nie mam zielonego pojęcia.
Zakazane owoce, Kiriłł Kutałow
Książka jest efektem prac tłumaczy i tłumaczek, którzy wzięli udział w Słowa na Słowa. Polsko Rosyjskiej Szkole Przekładu.